Środa, 14 listopada 2012, 04:00
Grycanki? BRZYDKIE I OBLANE TŁUSZCZEM!
prawda
fałsz
Wszyscy doskonale znają stosunek Marii Czubaszek do Grycanek. Pisarka i satyryczka nie raz wygłaszała ostre komentarze na ich temat. Ostatnio publicystka znów postanowiła zamanifestować co o nich myśli. Czubaszek twierdzi, że Grycanki są stanowczo za duże i przeszkadza jej ich promowanie nadwagi i otyłości. W ostatnim wywiadzie zaznaczyła co dokładnie ją razi w ich wyglądzie.
- Wie pan i nawet wczoraj pokazywałam Arturowi Adrusowi. W jednym z tabloidów było zdjęcie najmłodszej Grycanki Weroniki z jakimś panem takim i tam było: tabloid ostrzega: Weronika, on ma żonę i dzieci. Może ma żonę i dzieci, ale chyba oczu nie ma, przepraszam, wpatrując się w tę twarz oblaną tłuszczem gdzie oczki są... nie, po prostu coś okropnego! - powiedziała programie "20m2 Łukasza"
Czubaszek wyznała również, dlaczego nie mogłaby porozmawiać z Grycankami na imprezie, czy bankiecie.
- Wie pan, nie to, że omijać, tylko po prostu ponieważ ja nie jestem zakłamana, to gdybym się czasem zetknęła z taką panią coś by trzeba było porozmawiać, to ja bym niestety omijała, bo ja nie lubię patrzeć na rzeczy brzydkie - zakończyła swój wywód.
Jak myślicie, ma rację?
Podobne artykuły
pierdolniety onet 18 stycznia 2013 09:15
czy ma racje!? zadajcie raczej pytanie jak Czubaszek sobie radzi kiedy staje przed lustrem..zamyka oczy?