Poniedziałek, 16 stycznia 2012, 13:22
Sąd skazał Dodę za obrazę uczuć religijnych!
prawda
fałsz
Ryszard Nowak, szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Stanisław Kogur, senator PiS-u, wytoczyli Dodzie proces o obrazę uczuć religijnych. Dzisiaj, 16 stycznia w poniedziałek, zapadł wyrok wskazujący na definitywne przewinienie piosenkarki.Doda oczywiście nie stawiła się na rozprawie. Jej obrońca, mecenas Sergiusz Doniecki, domagał się uniewinnienia. Jego zdaniem proces ten to pomyłka i "wkroczył w konstytucyjną zasadę wolności słowa".
Prokuratura zarządziła 10 tysięcy zł grzywny dla oskarżonej. Ostatecznie sąd wytyczył 5 tys. Według Kodeksu Karnego ten, kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej, podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności do 2 lat więzienia.
Nie pamiętacie, jak zaczęła się cała sprawa? W wywiadzie jednym z wywiadów dla "Dziennika" w 2009 r. Doda wypowiedziała się, że "bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię, bo ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła".
Proces wytoczono jej w maju 2011 r., a Doda nie przyznała się do winy, zaczynając swe mętne tłumaczenia: ponoć nie miała zamiaru nikogo obrazić, a "napruty" w jej slangu oznaczać ma "pozytywnie nastawionego", "wino było mszalne", natomiast "zioła z pewnością mogły być lecznicze".
Uważacie, że zapadł słuszny wyrok? Was też uraziły słowa Dody?
A.
Podobne artykuły
Gość 30 stycznia 2012 12:16
no, mnie też
Gość 16 stycznia 2012 22:43
mnie uraziły
Gość 16 stycznia 2012 14:12
głupia krowa,a miała wyjechać do Stanow i co?