Wtorek, 2 października 2012, 13:29
Pracujecie z GRUBĄ DZIEWCZYNĄ. Pogódźcie się z tym!
prawda
fałsz
Christina Aguilera ostro odpowiedziała swojej wytwórni płytowej, która zasugerowała, żeby piosenkarka schudła. Podobno płyta seksownej i wysportowanej Kryśki ma sprzedawać się lepiej niż przy jej obecnym wyglądzie. Temat wagi piosenkarki nie schodzi z okładek zagranicznych tabloidów odkąd Aguilera przytyła po urodzeniu syna. Media, które jeszcze kilka lat temu zarzucały jej anoreksję, teraz bezdusznie krytykują jej nadprogramowe kilogramy.
Partner Kryśki uwielbia jej obecne kształty, a sama piosenkarka również jest z nich zadowolona. Kiedy więc jej wytwórnia płytowa zasugerowała, żeby schudła, odpowiedziała im ostro i dobitnie.
- Podczas nagrywania nowej płyty powiedziałam im: Pogódźcie się, że pracujecie z grubą dziewczyną. Czasami trzeba im przypomnieć, że nie jestem ich własnością. To moje ciało i ja decyduje o tym, jak wygląda - mówi w wywiadzie dla magazynu Bilboard.
Kryśka ma na tyle silną pozycję w branży muzycznej, że nikt nie będzie jej dyktował, jak ma wyglądać. To już kolejna piosenkarka, która jest dumna ze swoich kilogramów. Lady Gaga również ma w nosi uwagi swojej wytwórni płytowej i nie przejmuje się tym, że przytyła.