Wtorek, 2 października 2012, 13:07

Rozważałam DOKONANIE ABORCJI

prawda
fałsz
Rozważałam DOKONANIE ABORCJI
foto: mwmedia.pl
Anna Przybylska jest matką trójki dzieci i znakomicie sprawdza się w tej roli. Jak się jednak dowiadujemy, nie zawsze było tak różowo. Ania SKŁANIAŁA się bowiem KU ABORCJI, kiedy byłą w ciąży ze swoją córeczką Oliwią.

Aktorka udzieliła szczerego wywiadu tygodnikowi Wprost, w którym wyznała, że MYŚLAŁA O ABORCJI przy pierwszej ciąży. Co ją do tego skłoniło? Badania prenatalne, które wykazały, że jej córeczka może być upośledzona.

- Każda kobieta powinna mieć prawo wyboru. Zwłaszcza wtedy, gdy istnieje prawdopodobieństwo urodzenia dziecka upośledzonego. Nikt nie jest w stanie postawić się w roli matki, którą dotknęła niechciana ciąża. Gdy miałam 23 lata i byłam w ciąży z najstarszą córką Oliwką, badania prenatalne nie były jednoznaczne. Wskaźnik prawdopodobieństwa wady płodu był trzykrotnie wyższy niż wskazuje norma. Należało wykonać bardziej szczegółowe badania - powiedziała Ania.

Aktorka opowiedziała o tym, jak trudno jej było żyć w takiej niepewności.

- Cztery tygodnie biłam się z myślami, co zrobić, jeśli jednak okaże się, że dziecko będzie upośledzone. Skłaniałam się w stronę aborcji. Mając niewiele ponad 20 lat, nie chcesz brać na siebie takiego ciężaru. Ostatecznie nie musiałam podejmować wyboru, bo kolejne badania wykluczyły ryzyko, ale mimo że urodziła trójkę zdrowych dzieciaków, nadal uważam, że każda kobieta ma prawo decydować o sobie - przyznała aktorka.

Jest to już kolejna celebrytka, która poparła możliwość wyboru, jaką daje aborcja. Przed Przybylską za taką opcją opowiedziały się również Anna Mucha i Maria Czubaszek.

foto: mwmedia.pl

Komentarze

Gość 4 listopada 2012 07:33
Zobaczymy jak zareaguje w przyszłości jej córka, na wieść, że ukochana mamusia chciała ją zabić, z powodu domniemanego upośledzenia...?
Współczuję tej dziewczynce, ale chyba jednak bardziej Przybylskiej- upośledzenia duchowych funkcji serca.
Gość 2 października 2012 20:12
dlaczego możliwość wyboru?? czy dziecko upośledzone to dziecko gorsze? pfff