Wtorek, 22 maja 2012, 10:00

Do ślubu w TRAMPKACH

prawda
fałsz
Do ślubu w TRAMPKACH
foto: faebook.com
Jedna z najseksowniejszych polskich aktorek, Ania Przybylska, już wkrótce stanie na ślubnym kobiercu. Jak każdej kobiecie, marzy jej się śliczna biała suknia, kwiaty i przystojny, przyszły mąż w garniturze. W jednym z ostatnich wywiadów, Ania wyznała, że do ołtarza chciałaby pójść nie w seksownych szpilkach, ale w zwykłych trampkach!

„Trampki mówią: nie musisz być "panią perfekt". Pozwól sobie na odrobinę luzu. Chyba dlatego je noszę. Chciałabym w nich pójść do ślubu. Zrobię to! Tylko muszę dobrać odpowiednią sukienkę. Gdy czasem próbuję się w nie wystroić, moja mama z dezaprobatą kręci głową. Mówi, że jestem przebrana. Dlatego prawie zawsze szpilki lądują w pudełku, a ja wychodzę w sportowych butach ”.

Celebrytka stawia przede wszystkim na wygodę. Ponadto uważa, że w szpilkach wygląda mało atrakcyjnie. Naszym zdaniem to totalna bzdura! Przecież Ania, znana jako śliczna policjantka z serialu „Złotopolscy”, ma nienaganną figurę i bardzo zgrabne nogi! Czyżby to była celowa prowokacja, by zwrócić na siebie uwagę?

Nie jest tajemnicą, że kariera Ani w show biznesie ostatnio przygasła. Obecnie celebrytka poświęca cały swój czas dzieciom i mężowi. Czyżby nietypowe ślubne obuwie miało przypomnieć o istnieniu pięknej aktorki?

Jedno jest pewne, cokolwiek Ania założy do ślubu, to i tak będzie wyglądać rewelacyjnie. Wiadomo, ładnemu to we wszystkim dobrze.

foto: materiały prasowe

Komentarze