Piątek, 9 listopada 2012, 12:51
W końcu się JEJ POZBYŁ! Tym razem NA DOBRE!
prawda
fałsz
Mimo że Edyta Herbuś i Mariusz Treliński rozstali się już jakiś czas temu, tancerka nadal nie chciała wyprowadzić się z mieszkania byłego faceta. Herbuś wiele razy zapewniała, że nie może się już doczekać życia singielki, ale kluczy do domu Trelińskiemu wciąż nie oddawała. Ten znalazł na nią sposób! W końcu pozbył się jej definitywnie. Od razu widać, że Treliński lubi wszystko załatwiać bardzo "teatralnie". Wystarczyłoby porozmawiać z Edytą i z pewnością wyniosłaby się ze wspólnie zajmowanego mieszkania, ale on chciał, żeby ich rozstanie było spektakularne. Trzeba przyznać, że jego pomysł na pozbycie się byłej z domu jest żywcem wyjęty z serialu albo komedii romantycznej.
W uknuciu tej sprytnej intrygi dyrektorowi Opery Narodowej pomogła... jego była dziewczyna, modelka i malarka Aleksandra Chaberek. Treliński postanowił odnowić znajomość z byłą i zaczął zapraszać ją do swojego apartamentu. Kilka spotkań Aleksandry z Edytą, a ta wyraźnie zrozumiała jego "delikatną" sugestię, że w tym domu nie ma już dla niej miejsca.
Tancerka oddała więc dyrektorowi klucze i na dobre wyniosła się z apartamentowca. Podobno Herbuś nadal ma nadzieję, że z tej mąki będzie jeszcze chleb i że Mariusz zatęskni za nią, gdy będą osobo. Najwidoczniej nie zauważyła, że jej były facet jest już na nowym etapie życia, w którym dla niej nie ma miejsca.