Środa, 19 października 2011, 12:00

Syf w polskiej telewizji

prawda
fałsz
Syf w polskiej telewizji
foto: Jarosław Antoniak/mwmedia.pl
W programie Kuby Wojewódzkiego pojawił się jego kolega po fachu Tomasz Lis. Jak wszyscy wiemy osobowości obu panów są dość temperamentne i podczas ich spotkania padło trochę ostrych słów.

Chyba po raz pierwszy program Kuby był tak emocjonujący. Wojewódzki rozpoczął od kontrowersyjnego wywiadu Lisa z Jarosławem Kaczyńskim. Dziennikarz, oskarżany przez konserwatywne media o brak obiektywizmu postanowił się bronić:

Przez ponad 20 lat pracy nie myślałem i nie przygotowywałem się tak do wywiadu, jak do tego wywiadu.

Lis odniósł się również do ostrego wywiadu wrogiej mu Gazety Polskie Codziennie. Dziennikarz stwierdził, że pismo celowo zmanipulowało jego wypowiedź wyrywając ją z kontekstu.

Jak to odrzesz z kontekstu, to brzmi, jak brzmi. Ale tak, w większości to, co serwują polskie telewizji to jest syf.

Moje córki oglądają programy, których nie powinny oglądać. Nie dlatego, że są sprośne, ale dlatego, naruszają godność dziewcząt – kontynuował dziennikarz.

Jak myślicie, czy rzeczywiście to, czym karmią nas polskie media, zarówno komercyjne, jak i publiczne to zwykła sieczka? W końcu są one tzw. czwartą władzą, która wytyka wszelkie błędy pozostałym trzem.

Komentarze