Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022 w Warszawie?

Jak widać Warszawa nie chce być gorsza od Krakowa i również startuje w wyścigu o organizację igrzysk olimpijskich w 2022 roku. Jak twierdzą osoby z otoczenia Hanny Gronkiewicz-Waltz, pani prezydent zamierza odnowić wizerunek Warszawy. „Do tej pory większości Polaków kojarzyliśmy się z przyjezdnymi „słoikami”, czas to zmienić” – podkreśla osobista sekretarka jednego z zastępców Gronkiewicz-Waltz.
Co jest jednak najbardziej absurdalne w tej propozycji? Otóż władze miasta stołecznego nie zamierzają zabiegać o organizację igrzysk letnich, a … zimowych. Na pytanie gdzie miałyby odbyć się olimpijskie konkurencje zimowe osoby z otoczenia pani prezydent odpowiadają, że przed Euro 2012 też nie było stadionów i jakoś się wyrobiliśmy.
Gratulujemy optymizmu, jednak my uważamy, że to nie wystarczy.
A jak do pomysłu ogłoszonego na początku tygodnia odnoszą się zwykli mieszkańcy Warszawy? Przeprowadzona przez naszych reporterów sonda uliczna jednoznacznie wskazuje, że nie uważają tego za dobry pomysł. Tylko niewielka część napotkanych osób widzi w organizacji Igrzysk Olimpijskich szansę na dalszy rozwój miasta. „Może w końcu wybudujemy jeszcze kilka stacji metra… i nasza stolica nareszcie przestanie być pośmiewiskiem na arenie międzynarodowej” – zastanawia się młoda warszawianka. „Uważamy, że nie jesteśmy gorsi od Krakowa. Jeszcze pokażemy, że Warszawa też potrafi. Co z tego, że nie mamy skoczni narciarskich, ani torów saneczkowych. Pani Gronkiewicz na pewno coś wymyśli” – przekonują nas zacietrzewieni jegomoście spotkani na Pradze.
Trzymamy kciuki za to, żeby organizacja igrzysk nie odbiła się czkawką dla mieszkańców Warszawy. Prezydent może przecież sięgnąć do ich kieszeni w poszukiwaniu funduszy. A stawki w strefie płatnego parkowania mogą drastycznie wzrosnąć…