Wtorek, 4 września 2012, 12:57
Nie obchodzi go LOS JEGO WŁASNYCH DZIECI!
prawda
fałsz
Nad Mikołajem Krawczykiem zbierają się ciemne chmury. Odkąd aktor związał się z Agnieszką Włodarczyk zupełnie nie interesuje się swoimi dziećmi! Może dojść nawet do tego, że Aneta Zając odbierze mu prawa rodzicielskie!Jak już pisaliśmy wcześniej, Krawczyk nie zjawił się na chrzcie bliźniaków, ponieważ wolał imprezować z Agnieszką w Stanach Zjednoczonych. W magazynie "Party" Mikołaj tłumaczył się, że to nie jego wina. Aktor stwierdził, że chciał być na uroczystości, ale Aneta celowo w ostatniej chwili zmieniła termin ceremonii, by nie mógł się na niej pojawić... A wszystko z zemsty i zazdrości!
Okazuje się jednak, że prawda wygląda całkiem inaczej. Osoba z otoczenia Anety Zając twierdzi, że Krawczyk i jego rodzice o chrzcie zostali poinformowali o wiele wcześnie i to na PIŚMIE!
- Krawczyk i jego rodzice dostali zaproszenie na piśmie, z wyprzedzeniem. Aneta go informowała o chrzcie, a teraz próbuje się wybielić - mówi informator.
Jakby tego było mało, Krawczyk przez swoją nową partnerkę, zupełnie stracił zainteresowanie swoimi dziećmi! Nie odwiedza ich, nie dzwoni, nie pyta jak się czują, jak się rozwijają. Totalnie je olał, bo jest zajęty swoim związkiem z Agnieszką Włodarczyk.
W takiej sytuacji Aneta powinna pomyśleć o złożeniu pozwu o alimenty i ograniczeniu praw rodzicielskich, skoro Krawczykowi i tak nie leży na sercu los jego dzieci.