Wtorek, 22 stycznia 2013, 15:12
Zrobiła mu DZIKĄ SCENĘ ZAZDROŚCI!
prawda
fałsz
Wygląda na to, że Borys Szyc należy do osób, które nie lubią palić za sobą mostów. Aktor rozstał się ze swoją byłą partnerką, ale wciąż zachował SMS-y, które do niej pisał!Wprawdzie Szyc jest od roku oficjalnie związany z Zosią Ślotałą, co jednak nie przeszkadza mu w rozpamiętywaniu swojego poprzedniego związku. Z Kają Środką łączyły go dość skomplikowane, ale żarliwe uczucia. Jak twierdzą znajomi aktora, od czasu do czasu łapie go nostalgia i wtedy przypomina sobie o byłej dziewczynie. Chyba właśnie dlatego zachował większość "romantycznych" smsów, które do niej wysyłał.
Pech chciał jednak, że całkiem "przypadkiem" odczytała je w jego telefonie Zosia, która wpadła w prawdziwy szał i ZROBIŁA BORYSOWI DZIKĄ SCENĘ ZAZDROŚCI.
- Zrobiła dziką scenę. Odsunęła Borysa od znajomych, którzy mają kontakt z Kają. Tak jakby miała obsesję na jej punkcie - mówi znajomy aktora w rozmowie z Faktem.
Pewnie zaraz po tej awanturze wszystkie sms-y "przypadkiem" się usunęły i teraz Borys nie będzie już miał do czego wracać w nostalgicznych chwilach.