Poniedziałek, 10 września 2012, 15:24

Chciał przyjść na chrzest z Włodarczyk!

prawda
fałsz
Chciał przyjść na chrzest z Włodarczyk!
foto: mwmedia.pl
Mikołaj Krawczyk za wszelką cenę stara się ratować swój wizerunek. Po tym jak zostawił Anetę Zając z dwójką dzieci i nie przyszedł na ich chrzest, posunął się nawet do tego, aby oczernić ich matkę twierdząc, że to jej wina!

Niedawno głośno było o tym, że aktor nie pojawił się na chrzcie swoich dzieci. Wolał polecieć z Agnieszką Włodarczyk do Stanów Zjednoczonych, gdzie aktorka "śpiewała do kotleta" dla Polonii.

Nazwany przez media "wyrodnym ojcem" próbował ratować swój wizerunek twierdząc, że Aneta z zawiści przesunęła datę chrztu, tylko po to, żeby nie mógł się na nim pojawić. Jego kłamstwo wyszło jednak na jaw, kiedy okazało się że zarówno on, jak i jego rodzice otrzymali zaproszenie na uroczystość KILKA MIESIĘCY WCZEŚNIEJ! Co ciekawe, rodzicom Krawczyka udało się pojawić w kościele.

Znajomi Anety Zając twierdzą, że aktorka zrobiła wszystko, by ojciec jej dzieci mógł pojawić się na tak ważnej uroczystości. Niestety, jak zwykle zawiodły "dobre chęci" Krawczyka.

Magazyn "Flesz" donosi, że aktor zażądał nie tylko zmiany daty, ale podobno powiedział, że zamierza przyjść z Agnieszką Włodarczyk. Może myślał, że dziewczyny padną sobie w objęcia i radośnie uśmiechnięte będą pozować z nim do zdjęć? Taka fotka całej trójki z pewnością pomogłaby ocieplić jego wizerunek.

Komentarze