Czwartek, 19 stycznia 2012, 08:09
Recepta na udany związek? Sex!
prawda
fałsz
59-letnia Sharon Osbourne w jednym z tych bardziej intymnych wywiadów wyznała, że życie erotyczne jej i jej 63-letniego męża należy do bardzo udanych.„Cały czas uprawiamy seks. Robimy to nawet pięć razy w tygodniu. Czasem robimy sobie przerwę w pracy na szybki numerek”.- chwali się Sharon.
Tylko co wtedy, kiedy Ozzy’ego w mieście akurat nie ma? Na to też mamy odpowiedź:
„Kiedy Ozzy wyjeżdża, często piszę mu niegrzeczne smsy. On jest trochę na bakier z techniką, więc nigdy nie odpisuje, tylko dzwoni. Kiedyś wysłałam mu bardzo wyuzdaną wiadomość i dostałam równie odważną odpowiedź! Zaczęłam panikować, że ktoś ukradł mu telefon i będzie skandal, jak ujawni naszą korespondencję. Okazało się jednak, że to Ozzy odpisał! Nie mógł zadzwonić, a wiadomość zrobiła na nim takie wrażenie, że musiał zareagować.” - wyznaje szczęśliwa matka i żona.
Co na taki potok szczerych słów powie Ozzy Osbourne? Ciekawe, czy gdyby go zapytano, zdradziłaby treść tych sms-ów…
Podobne artykuły
Gość 19 stycznia 2012 12:59
Jesli wysłanie smsa "kocham Cię " oznacza już sex Ok to im wierzę...