Wtorek, 27 grudnia 2011, 23:38
Orzechowska NABIJA się z PAPIEŻA
prawda
fałsz
W piątek przed świętami Agnieszka Orzechowska wyszła z więzienia. Wydarzenie to zostało uznane za tak interesujące, że polska Angelina opuszczała miejsce odsiadywania wyroku za narkotyki w blasku fleszy. Chyba się tego nie spodziewała i w nieudolny sposób próbowała odegrać przez dziennikarzami przedstawienie.Głębokie i namiętne pocałunki raczej nie mogły nikogo zszokować. Agnieszka postanowiła więc zdjąć kurtkę. Również to nie było jakąś wielką sensacją – wszak mamy bardzo ciepły grudzień. Ostatkiem swojej marnej kreatywności postanowiła rzucić się na ziemię i ucałować bruk. I chyba w tym momencie przeholowała.
Obserwatorzy tego wydarzenia doszli do wniosku, że gest uczyniony przez Orzechowską jest nawiązaniem do ucałowania przez Jana Pawła II polskiej ziemi podczas jednej z jego pielgrzymek. Uznano, że w wykonaniu świecącej cyckami, pożal się Boże celebrytki, był on po prostu ośmieszający dla papieża.
Co Wy o tym sądzicie? Czy należałoby wybaczyć Angelinie.pl ten gest jako przejaw jej bezgranicznej głupoty? Czy powinien zostać potraktowany jako celowa złośliwość i napiętnowany?
Ona jest po prostu głupia. Ma pop*** priorytety i jest płytka.
Pozdrawiam ;]