Wtorek, 9 lipca 2013, 11:51

Rihanna śpiewała w Gdyni z playbacku!

prawda
fałsz
Rihanna śpiewała w Gdyni z playbacku!
foto: www.facebook.com
Rihanna zawiodła swoich fanów w Gdyni. Spóźniła się na koncert, a kiedy już się pojawiła zaczęła śpiewać ... z playbacku! Ubrana w spodenki i bluzę, z trudnością nadążała za choreografią. Nie bawiła się z publicznością i zachowywała się tak, jakby była gościem na własnym koncercie.

Rihanna w Polsce pojawiła się już dzień przed występem. Wieczorem bawiła się na koncercie Kings of Leon, tańczyła i fotografowała fanów. W dzień koncertu gwiazda wybrała się na plażę. Nie mogła jednak liczyć na relaks. Tuż po wyjściu otoczyła ją gromada fanów, którzy nie odstępowali artystki na krok. Rihanna miała powiedzieć, że czuje się jak zwierzę w klatce. Była wyraźnie poirytowana.

Może to miało wpływ na jej wieczorne zachowanie. Na swój koncert przyszła spóźniona godzinę. Wyszła akurat gdy poirytowani fani zaczęli skandować " Beyonce, Beyonce!" Gdy już się pojawiła, zaczęła występ Z PLAYBACKU! Odejmowała mikrofon od ust, a muzyka z jej głosem grała dalej. Nie nadążała za choreografią.

Dopiero w połowie występu zdecydowała się zrezygnować z playbacku. Ale i tu to publiczność śpiewała refreny i niektóre zwrotki. To samo mogli zrobić na karaoke. I nie musieliby płacić 200 ZŁOTYCH ZA BILET.

Komentarze