Poniedziałek, 10 grudnia 2012, 15:05

Przez dziennikarską prowokację POPEŁNIŁA SAMOBÓJSTWO!?

prawda
fałsz
Przez dziennikarską prowokację POPEŁNIŁA SAMOBÓJSTWO!?
foto: stylelist.com
Ten skandal wstrząsnął nie tylko Wyspami, ale również całym światem. Kiedy księżna Kate trafiła do szpitala króla Edwarda VII w Londynie australijscy dziennikarze postanowili dowiedzieć się czegoś o jej stanie zdrowia. Zadzwonili do pielęgniarki PODAJĄC SIĘ ZA KRÓLOWĄ ELŻBIETĘ I KSIĘCIA KAROLA i wypytywali o stan Kate.

Jacinta Saldanha odebrała telefon i uwierzyła, że dzwoni do niej królowa Elżbieta II i książę Karol. Saldanha natychmiast połączyła dzwoniących z prywatną pielęgniarką ciężarnej Kate, która udzieliła informacji o stanie zdrowia. Nie przypuszczała, że dzwonią do niej dziennikarze z radia, którzy przygotowali prowokację, aby dowiedzieć się czegoś o księżnej Kate.

To jednak nie koniec tej tragicznej w skutkach historii. Kiedy Jacinta Saldanha dowiedziała się o całej mistyfikacji, wzięła wolne w pracy, a kilka dni później policja znalazła jej ciało w mieszkaniu na Weymouth Street. Media twierdzą, że załamana i ośmieszona przez dziennikarzy radiowych kobieta popełniła samobójstwo.

Rodzina królewska już wyraziła ubolewanie nad tragedią i złożyła kondolencje rodzinie pielęgniarki. Dzisiaj kierownictwo stacji poinformowało, że Mel Greig i Michael Christian zostali zawieszeni w swoich obowiązkach.

Na oficjalnym profilu stacji pojawiło się następujące oświadczenie:

"Bardzo zasmuciła nas przykra wiadomość o śmierci pielęgniarki Jacinthy Saldanhy z londyńskiego szpitala księcia Edwarda VII - czytamy. Kierujemy nasze wyrazy współczucia zarówno do rodziny zmarłej, jak i do wszystkich, których jej odejście dotknęło. Kierownictwo stacji rozmawiało z prezenterami audycji, którzy są zszokowani tym, co się wydarzyło. Jesteśmy zgodni co do tego, że nie powinni oni zabierać głosu w tej sprawie. Zarówno program, jak i prezenterzy nie pojawią się na antenie do odwołania."

Informacje o samobójstwie nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale brytyjskie media, które powołują się na policyjne źródła twierdzą, że kobieta odebrała sobie życie.

Komentarze

Miki 17 grudnia 2012 12:06
Mogła mieć jeszcze jakieś inne problemy. Zabiłaby się przez taką głupotę? Kilka dni by się pośmiali i przestali...