Wielka kompromitacja Agnieszki Szulim!

prawda

fałsz

foto: facebook.com

Widzowie poniedziałkowego programu „Pytanie na śniadanie”, przeżyli szok. Wszystko za sprawą sprzeczki, która powstała na antenie między prowadzącą, Agnieszką Szulim, a gościem programu profesorem Mariuszem Jędrzejko, z Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.

Rozmowa dotyczyła dość delikatnego tematu, zalegalizowania marihuany. Gdy prowadzący program zaczęli popierać stanowisko Stowarzyszenia Wolnych Konopi, w studiu zaiskrzyło. Zdenerwowany ekspert bardzo szybko wyraził swoje oburzenie

„Ja jestem wewnętrznie zdruzgotany tym, jak pani redaktor mi przed chwilą mówi, że pali marihuanę od 15 lat. Pracuje pani w publicznej telewizji!” Rozmowa bardzo szybko potoczyła się dalej

- A kiedy ja to panu powiedziałam?
- Przed kamerą.
- Przed kamerą panu powiedziałam?
- Przed wejściem na kamerę mi pani powiedziała. Jest pani pracownikiem publicznej telewizji i mówi pani publicznie, że od 15 lat łamie prawo!
- Ja sobie nie przypominam, żebym tak mówiła panie profesorze.
- To znaczy, że w takim razie w publicznej telewizji pani łże!

Zdenerwowana Agnieszka, chcąc ukryć swoje zawstydzenie, bardzo szybko zmieniła temat, zadając kolejne pytanie prof. Jędrzejko. Jednak niezręczna atmosfera, która zapanowała w studio, utrzymała się do końca wywiadu. Czyżby rzeczywiście Szulim zażywała narkotyki?

Szokująca opowieść Agnieszki Szulim, jak też późniejsze jej zachowanie, gdzie wyraźnie próbowała odegrać się na swoim gościu za ujawnienie tej wstydliwej informacji, wywołało niemałe zamieszanie.

Ciekawe, czy informacja, że popularna prezenterka pali marihuanę wpłynie na jej dalszą karierę? Myślicie, że prof. Jędrzejko kłamał?

Będziemy uważnie śledzić dalsze losy skompromitowanej Agnieszki Szulim.