Czwartek, 1 grudnia 2011, 11:38
Chce zostać „DIAMENTOWĄ SUKĄ”
prawda
fałsz
Mimo że Doda pełną piersią rozpoczęła swoją karierę w Stanach Zjednoczonych, chce osiągnąć jeszcze jeden sukces na polskim rynku muzycznym. Mowa o jej drugiej solowej płycie. Piosenkarka była zawiedziona, że płyta „7 pokus głównych” nie rozchodzi się jak świeżę bułeczki. Sprzedaż albumu utrzymuje się zaledwie na poziomi 15 tysięcy egzemplarzy, co daje mu jedynie „złoto”. Doda jednak ma wielkie plany co do swojej płyty i mierzy nie tylko w platynę, ale również diamentowy certyfikat!
Doda tak bardzo chce zyskać tytuł „diamentowej suki”, że zrezygnowała nawet z części zysków. Obniżyła cenę płyty do 14,99zł, aby tylko album rozszedł się w 150 tysiącach egzemplarzy i zyskał diamentowy certyfikat. Jak dowiedział się „Fakt” Doda podobno „marzy, aby jej album osiągnął status diamentowej płyty”.
Bardzo jej na tym zależy i zrobi wszystko, aby tak się stało. Ona chce tym samym uciąć komentarze, że się wypaliła – mówi tabloidowi osoba z otoczenia piosenkarki.
Obniżenie ceny płyty o połowę to bardzo rozpaczliwy zabieg, ale cóż zrobić, tonący brzytwy się chwyta. Bo czym innym będzie się mogła pochwalić w USA Doda? Jeśli nie diamentową płytą, to chyba tylko pozowaniem w kolejnej rozbieranej sesji.
Pier dolnij się w łeb. To że ty jesteś okularnicą z kotem na kolanach nie znaczy że każdy:)
Coś ci się nie podoba? to wypier dalaj na drzewa małpy straszyć, a sory. na to już za późno ; )" Komentarz nic nowego nie wnosi, tylko obraża inną osobę... Według mnie Dodzie zależy na czymś i za wszelką cenę chce to osiągnąć. To jak marzenie - każdy chce spełnić swoje pragnienia. Dodzie może się to udać.
Pier dolnij się w łeb. To że ty jesteś okularnicą z kotem na kolanach nie znaczy że każdy:)
Coś ci się nie podoba? to wypier dalaj na drzewa małpy straszyć, a sory. na to już za późno ; )