Poniedziałek, 28 listopada 2011, 13:02
Joanna Krupa SPRZEDAJE własny ślub
prawda
fałsz
Jak się okazuje, sprzedać można się na różne sposoby, co udowadnia nam ostatnio Joanna Krupa. Modelka opowiada na łamach czasopism o nowym reality show, którego pierwsze odcinki będziemy mogli obejrzeć już wiosną – nie tylko w Polsce, ale również i w USA. Tematem przewodnim ma być oczywiście prywatne życie celebrytki i jej narzeczonego Romaina Zago. Nie dość tego – pojawił się również pomysł spieniężenia samej ceremonii ślubu i wesela! Czy taka decyzja może przyczynić się do sprowadzenia młodej pary do poziomu Michała Wiśniewskiego i Mandaryny? Sprzedaży tak ważnego etapu sprzeciwia się ojciec Joanny Krupy – Zbigniew Krupa.
Czy bezustanne dążenie do sławy i potwierdzone zaproszenia weselne ze strony m.in. Enrique Iglesiasa, Denise Richards czy pozostałych jurorów programu „Top Model” są warte zaprzepaszczenia niedawnego pojednania się po 12 latach swad z własnym ojcem? Pan Zbigniew oświadczył, że nie odprowadzi córki do ołtarza w świetle fleszy wścibskich fotoreporterów i obecności wszędobylskich kamer. Do akcji wkroczyła w roli mediatora siostra przyszłej panny młodej – Marta Krupa, która postara się przekonać urażonego rodzica do uczestnictwa w ceremonii.
Pojawia się także coraz więcej spekulacji dotyczących kreacji, w jakiej pojawi się na ślubie Joanna. Modelka wybrała już dwie: pierwsza ma wyjść spod ręki znanego projektanta Elie Saaba, druga natomiast będzie śnieżnobiałym, rozkloszowanym dziełem domu mody La Mania. Pytanie jednak brzmi: co stało się z planem zaprojektowania sukni przez przyjaciela Krupy – Dawida Wolińskiego? Czyżby uchodził za niewystarczająco prestiżowego na skalę światową w perspektywie emisji ceremonii? Do jakiego stopnia pieniądz jest w stanie zawładnąć człowiekiem, by poświęcić dla niego najbliższych i intymność związku?
ps.już jej nie lubię tak bardzo a wy????