W szpilkach na porodówkę!

prawda

fałsz

foto: mwmedia.pl

Anna Mucha to znana polska aktorka. Kilka miesięcy temu została również dumną mamą. Celebrytka po urodzeniu małej Stefanii nie przestała działać w zawodzie. Na nagrania kolejnych odcinków serialu „M jak miłość”, aktorka zabiera córkę ze sobą.

Jak przyznała w magazynie Gala

„czuje się wyluzowana, szczęśliwa i radosna. Wyznaje zasadę: szczęśliwa matka równa się szczęśliwe dziecko”

Młoda mama wiedzie bardzo aktywne życie. Dlatego też z chęcią korzysta z pomocy swojej mamy i babci w opiece nad małą Stefanią. Cenne rady przydają się niedoświadczonej matce oraz rozwiązują jej liczne problemy.

Jak wiadomo problem problemowi nie jest równy. Ania ma dość specyficzną osobowość dlatego też jej dylematy są zaskakujące!

"Miałam duży problem, w czym pójść do porodu. I poszłam w szpilkach. Wiedziałam, że chcę celebrować ten moment przyjścia na świat nowego człowieka. Zobaczyć matkę po raz pierwszy w barchanowej koszuli?! Jeszcze mogłoby zechcieć wrócić do czasów płodowych”.

Gratulujemy młodej mamie pomysłowości oraz wytrwałości w aktywnym macierzyństwie.