Poniedziałek, 21 lipca 2014, 09:24

Skandal za kulisami festiwalu w Opolu

prawda
fałsz
Skandal za kulisami festiwalu w Opolu
Festiwal w Opolu to nie tylko święto polskiej piosenki, a więc muzyczne widowisko na wysokim poziomie, ale także okazja do promocji wykonawców oraz prawdziwy pokaz mody, na którym gwiazdy wzbudzają powszechny zachwyt zarówno swoimi umiejętnościami artystycznymi, jak również unikalnym scenicznym wyglądem. Okazuje się, że dla niektórych sław tegoroczny festiwal przejdzie do historii niekoniecznie z powodu zdobytych nagród czy głośnego aplauzu publiczności, ale ze względu na nieoczekiwaną wpadkę za kulisami. Tuż przed uroczystym otwarciem imprezy, okazało się, że dwie gwiazdy o mało co nie wystąpiłyby na koncercie w tej samej kreacji od znanego kreatora mody! Zajście wprowadziło wiele zamieszania za sceną.

„Garderoby wyglądały jakby przeszło przez nie tornado!” – mówi jeden z pracowników obsługi imprezy – „Wszędzie były porozrzucane ubrania, bo jedna z gwiazd festiwalowych w wielkim pośpiechu próbowała zmienić kreację”.

Na szczęście w porę udało się opanować sytuację i nikt nie zorientował się, że było o włos od tragedii. Nikt z nas nie lubi przecież porównań i zażenowania, wynikających z dzielenia tej samej imprezy w tym samym stroju, co jeden z uczestników, a w przypadku celebrytek polskiej sceny muzycznej, jest to wizja rodem z najmroczniejszego koszmaru.

Niestety nie wiadomo, które artystki upodobały sobie te same stylizacje. Pracownicy pilnie strzegą sekretu i spuścili zasłonę milczenia na tę sprawę, która dla portali plotkarskich byłaby bez wątpienia nie lada gratką i prawdziwą sensacją. W kwestii Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu pozostańmy więc przy emocjach wyższych lotów, towarzyszących wrażeniom artystycznym widowiska.

Komentarze