Niedziela, 6 stycznia 2013, 10:00
Bachleda-Curuś NIE CHCE WIDZIEĆ Farrella!
prawda
fałsz
Alicja Bachleda-Curuś nadal nie wybaczyła Colinowi Farrellowi tego, że zostawił ją z dzieckiem. Atmosfera między byłymi partnerami jest tym bardziej napięta, że Farrell wyraźnie dał Alicji do zrozumienia, że nie będzie jej pomagał w robieniu zagranicznej kariery. Teraz aktorka postanowiła się za to odegrać. Stwierdziła, że nie muszą utrzymywać kontaktów, a widywać się będą, tylko wtedy, kiedy muszą. Jak donosi Życie na gorąco, syn pary święta Bożego Narodzenia spędził w Irlandii z tatą. Colin przyleciał do Polski odebrać syna, ale Alicja nie chciała go widzieć! Aktor odebrał chłopca z rąk dziadków.
Wszystko było tak komiczne, że świadkowie zdarzenia zastanawiali się, czy nie jest jakaś scena do filmu. Mały Henry Tadeusz przyjechał wraz z dziadkami pod boczne wejście na lotnisko. Colin już czekał na syna w drzwiach. Po chwili z samochodu wysiadł ojciec Alicji Bachledy-Curuś i jej 3-letni synek. Dziadek przekazał chłopca ojcu i po chwili wrócił do auta. Matka Alicji nawet nie zaszczyciła byłego partnera córki jednym spojrzeniem. Ostentacyjnie go zignorowała.
Jak widać nie tylko Alicji żywi urazę do aktora, ale również cała jej rodzina jest mu nieprzychylna.