Poniedziałek, 29 października 2012, 14:10
LUDZIE MNIE NIE ZAUWAŻAJĄ. Nie przychodzą po AUTOGRAFY!
prawda
fałsz
Ewa Farna, która z początkiem października rozpoczęła studia na wydziale prawa w Warszawie przeżywa prawdziwy koszmar! Młoda gwiazda nie potrafi pogodzić się z tym, że na uczelni NIKT NIE PROSI JĄ O AUTOGRAF! O swoich problemach nie omieszkała podzielić się z tabloidem. W wywiadzie żali się, że na uczelni nikt nie zwraca na nią uwagi, nikt do niej nie podchodzi, nie prosi o autografy.
- Ludzie mnie nie zauważają. A jeżeli tak, to nie chodzą za mną z prośbami o autografy czy zdjęcie - żali się piosenkarka w Super Expressie.
Jednocześnie Farna ma nadzieję, że jej sytuacja się zmieni i znajduje pozytywne aspekty swojej NIE-POPULARNOŚCI.
- To dopiero drugi tydzień, więc na razie jest chłodnawo. Ale właśnie tak jest dobrze i mogę się przynajmniej skupić na wykładzie - dodaje.
Przy okazji postanowiła podzielić się również informacjami na temat swojego życia w stolicy. Piosenkarka przyznała, że JEST ZWYKŁĄ WIEŚNIARĄ, KTÓRA Z POWODU STUDIÓW ŻYJE W WIELKIM MIEŚCIE. Ponarzekała trochę na korki, smog, zapchane autobusy i na koniec przyznała, że Warszawę można pokochać.
Pewnie na ulicach stolicy jest rozpoznawana, nie to, co na uczelni...
Podobne artykuły
osiem 1 listopada 2012 17:41
straszne, na prawdę wszyscy nad tym ubolewamy, że nikt nie zwraca na nią uwagi.. szok... ;D hahaah
Gość 30 października 2012 11:52
Pytali się czy ktoś za nią lata z długopisem, to powiedziała, że nie. Teraz szmatławce robią z niej zarozumiałą dziewuchę. Dziwne, że jeździ autobusami, na jej miejscu popylałbym taksówkami...