Poniedziałek, 10 września 2012, 17:00
BRITNEY miała ATAK PANIKI w X Factor!
prawda
fałsz
Bycie sławną piosenkarką to nie tylko przyjemności, ale również obowiązki. A te, trzeba wypełniać szczególnie odpowiedzialnie, w szczególności wtedy, gdy wiążą się z konkretnymi pieniędzmi. O tym, że nie podejmuje się zobowiązań, którym nie sposób sprostać zapomniała Britney Spears. Piosenkarka jest jurorką w drugiej edycji amerykańskiego X Factora. Niestety podczas pierwszego castingu nie wytrzymała presji i niespodziewanie zeszła ze sceny. Przez ponad 40 minut siedziała za kulisami. Nikogo nie chciała do siebie dopuścić.
Pomysłodawca programu i jej kolega z jury, Simon Cowell nie wiedział jak wytłumaczyć jej nieobecność i w końcu przyznał, że Britney była w kiepskiej kondycji psychicznej tego dnia. Podobno piosenkarka stwierdziła, że nie da rady oceniać innych i wypowiadać się na wizji. Bała się, że nie da rady i że załamie się przed kamerami.
- Miała atak paniki podczas pierwszego castingu, ale do wiadomości publicznej podaliśmy, że wyszła jedynie do toalety. Nikt nie przyzna, że najlepiej opłacania gwiazda telewizji wychodzi z planu po 20 minutach - powiedział Simon dziennikarzom.
W amerykańskich mediach Cowell przyznał, że musiał odbyć z nią szczerą rozmowę, podczas której upewnił ją, że jest na właściwym miejscu i że drzemią w niej niespożyte pokłady siły.
- Podeszła do mnie i powiedziała, że nie jest pewna, czy jest w stanie to robić. Przekonałem ją, że jest silna. Teraz jest naprawdę świetnym jurorem - przyznał.
To dopiero castingi, a Britney już zawodzi. Ciekawe co będzie się działo, gdy program będzie puszczany na żywo. Wtedy ekipa nie będzie mogła kryć jurorki i powiedzieć, że wyszła do łazienki.
Podobne artykuły
Gość 18 września 2012 21:31
koxu sie na wpieprzala ... tak bywa