Sobota, 20 października 2012, 18:00
Piosenkarka OBERWAŁA KAMIENIEM w głowę!
prawda
fałsz
To, co się zdarzyło wszystkich wprawiło w osłupienie. Podczas koncertu dla 5 tysięcznej publiczności Ania Wyszkoni przeżyła prawdziwą traumę, z której do tej pory nie może się otrząsnąć. Te wydarzenia mogą wpłynąć na jej karierę. Nic nie zapowiadało wypadków, które miały się wydarzyć tego dnia. Widownia wydawała się spokojna. Jednak podczas koncertu coś poszło nie tak. Nagle z widowni poleciał w kierunku wokalistki kamień, który uderzył Anię Wyszkoni w czoło, tuż nad brwią. Kilka centymetrów niżej, a wokalistka MOGŁA STRACIĆ OKO!
Ania postanowiła dokończyć występ pomimo incydentu. Kiedy jednak adrenalina i emocje związane z koncertem opadły, artystka uświadomiła sobie, co się stało i co mogło się stać!
- Ania nagle uświadomiła sobie, że jej praca może być niebezpieczna, a nawet zagrażać życiu. A przecież jest mamą dwójki dzieci - powiedział jej znajomy w rozmowie z tygodnikiem Na żywo.
Od tamtej pory Ania panicznie boi się występów na scenie. Być może dojdzie nawet do tego, że artystka przestanie koncertować, a skupi się jedynie na nagrywaniu płyt. Piosenkarka boi się o swoje życie i nie chce nawet myśleć, o tym, że jej dzieci zostałyby bez mamy.