Wtorek, 4 września 2012, 15:00
"TUSK MA MNIE W DUPIE!"
prawda
fałsz
Partner Kory - Kamil Sipowicz jasno dał do zrozumienia, że za oskarżenia, które wobec niej postawiła prokuratura, wini.... obecny rząd i premiera Tuska! Sipowicz stwierdził, że gdyby wiedział, że tak będzie nie pomagałby im w kampanii!!Przypomnijmy, że piosenkarce grozi 3 lata pozbawienia wolności, za posiadanie 3 gram marihuany. W rozmowie z tygodnikiem Wprost Sipowicz zapewnia, że gdyby wiedział, że tak będzie, nigdy nie pozowałby z Korą na tle plakatów wyborczych Bronisława Komorowskiego.
Podobno partner Kory nie raz już wzywał premiera do rozwiązania problemu legalizacji narkotyków.
- Opozycja z prawej wali nas jak w bęben, ta z lewej wspiera, a rząd milczy. Wspieraliśmy w wyborach i Platformę i Komorowskiego, więc jestem tym rozczarowany. Na Marszu Wyzwolenia Konopi przemawiałem nawet do premiera Tuska, by rozwiązał problem tysięcy obywateli. Ale Tusk ma mnie w dupie - żali się w wywiadzie Sipowicz.
Cóż, skoro pozowanie przy plakatach polityków uprawnia do ich pomocy, to chodźmy wszyscy pozować w następnych wyborach! A nóż, widelec, gdy będziemy w potrzebie jakiś minister się za nami ujmie?
Podobne artykuły
Gość 10 września 2012 14:16
jara sie to jest sie usmiechnietym w polskich realiach hehe e ziółko po wiela ??