Doda żąda sprawiedliwości!

prawda

fałsz

foto: facebook.com

Wczorajszy wyrok Sądu, skazujący kontrowersyjną piosenkarkę – Dorotę Dodę Rabczewską, na grzywnę w wysokości 5 tysięcy złotych za obrazę uczuć religijnych, wywołał niemałe zamieszanie.

Wiele znanych osobistości, jest zaskoczonych i ostro krytykuje wyrok sadu. W obronie Dody stanęła między innymi Karolina Korwin-Piotrowska, która nie kryła swojego oburzenia

„Ten wyrok to kiepski żart i dowód na brak wolności wypowiedzi. Jeżeli można pozwać Dodę, to ja mam ochotę pozwać paru polityków, a nawet Prezesa Latę, bo jego wypowiedzi obrażają mnie i moje uczucia i mogę to udowodnić”.

Czyżby Doda okazała się niewinna? Nie od dziś wiadomo, że piosenkarka plecie co jej ślina na język przyniesie. Jej wypowiedzi zazwyczaj są bardzo kontrowersyjne i nikt nie traktuje ich poważnie. Czy uda się Dodzie wywalczyć sprawiedliwość?

Rabczewska nie poddaje się i zamierza dalej walczyć. Planuje odwołać się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. W jej oficjalnym oświadczeniu, możemy przeczytać

„Wierzymy, że uda się nam wywalczyć prawdę, która zweryfikuje w końcu konstytucyjną zasadę wolności słowa. Oddajemy zatem sprawę pod osąd sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i walczymy do końca o wolność”.

W odwołaniu zostały również zawarte wypowiedzi znanych naukowców, którzy twierdzą, że Doda została niesłusznie oskarżona. Profesor filozofii Tadeusz Bartoś, na antenie radia TOK FM wyznał, że „Doda ma prawo mówić, co uważa. Może wypowiadać brednie na temat autorów Biblii, ksiąg hinduskich, muzułmańskich. Ma ludzkie prawo do wolności myśli i wypowiedzi. Bo ludzie mają prawo do mówienia bredni i tego nie może ścigać sąd”. Natomiast inny naukowiec, dr hab. Wojciech Krysztofiak uważa, że „Doda w żaden sposób nie obraziła nikogo. Ponieważ nie wiadomo kto był autorem Biblii”.

Kto ma rację? Czy Europejski Trybunał Sprawiedliwości uniewinni Dodę? Jak zakończy się „biblijna afera”? Z niecierpliwością będziemy czekać na rozstrzygnięcie tej sprawy.

Myślicie, że Dodzie znów się upiecze?

Natalia Lesz woli mieszkać z KOBIETĄ