Czwartek, 26 kwietnia 2012, 12:30
Pierwsi faworyci VII edycji „YOU CAN DANCE”!
prawda
fałsz
To, że siódma edycja show, będzie na wysokim poziomie, wiedzieliśmy już od pierwszego castingu. Wielu młodych i utalentowanych tancerzy, zawzięcie walczyło o miejsce w finałowej czternastce. Za nami pierwszy odcinek na żywo. Kto olśnił, a kto poniósł porażkę w pierwszym odcinku „You can dance”? My już mamy swoich faworytów.Podobnie jak jury, zachwyceni jesteśmy wspaniałym występem Karoliny "Cuki" Dziemieszkiewicz i Mateusza Sobecko. Para zaprezentowała dość trudny styl tańca, jakim jest dancehall. Talent i osobowość uczestników, szczególnie zachwycił Agustina Egurrolę
„Pokazałeś, że facet może być facetem w dancehallu. A ty Karolina byłaś mega, mega sexy i myślę, że o to chodzi”.
Pozostali uczestnicy, również nie byli gorsi. Każda para zaprezentowała inny styl. Mogliśmy podziwiać takie pary: Martyna Andrzejczak i Brian Poniatowski w jazzie, Kinga Mucha i Kuba Frydrychewicz w "hip-hop la atyle”, Asia Zwierzyńska i Igor Leonik w salsie, Ania Matlewska i Bartosz Wilniewicz w tańcu współczesnym, Sebastian Mazur i Sarah Kukliński w modern underground oraz Magda Zwierzyńska i Staszek Korotyński, którzy zaprezentowali krump.
Jako piersi z programu odpadki Sara i Sebastian.
„Poziom odcinka jest bardzo wysoki, to był poprawny występ, ale nie tak dobry, żeby dogonić te poprzednie. To nie był duet, ale dwa oddzielne występy" – stwierdził Michał Piróg.
Taneczne show ma to do siebie, że w każdym odcinku odpada uczestnik, który zaprezentuje się najgorzej. Kto będzie następny? Przekonamy się w najbliższym odcinku.
A Wy macie już swoje typy? Kto jest najlepszym tancerzem bądź tancerką tej edycji?