Wtorek, 29 maja 2012, 14:30

Wielki „come back” zespołu VIRGIN?

prawda
fałsz
Wielki „come back” zespołu VIRGIN?
foto: facebook.com, mwmedia.pl
Największa skandalistka polskiego show biznesu, Dorota Doda Rabczewska, przeżywa ostatnio ciężkie chwile. Jej kariera zawodowa stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Mimo usilnych prób zwrócenia na siebie uwagi, popularność kontrowersyjnej piosenkarki spada z dnia na dzień.

Jak to się mówi „tonący chwyta się brzytwy” i tak jest w przypadku Dody. By wskrzesić swoją karierę i popularność, Rabczewska wymyśliła, że reaktywuje zespół Virgin. Pomysł wydaje się całkiem dobry. Ciekawe tylko, czy jej były kolega Tomek Lubert jest takiego samego zdania?

Okazuje się, że menadżerka Tomka o niczym nie wie

„Nic mi nie wiadomo o reaktywacji Virgin. Mój artysta nic mi o rozmowach na powyższy temat z Dodą nie wspominał. Istnieją dwie opcje: Doda ma nieszczere koleżanki, które nie życzą jej najlepiej, sprzedając nieprawdziwe informacje do mediów lub Tomek i Doda maja na myśli musical, o którym Tomek wspominał już dwa miesiące temu. Absolutnie na dzień dzisiejszy nie ma mowy o regularnej koncertowej reaktywacji Virgin. Nie wyobrażam sobie reaktywacji Virgin i tym samym współpracy z Dodą”.

Czyżby Doda specjalnie kłamała, by wywołać zamieszanie? Wszystko wskazuje na to, że taki był plan. Doda pogrąża się coraz bardziej, a jej kariera wisi na włosku. Czyżby słowa jej byłej menadżerki, Mai Sablewskiej, że Doda wyląduje na dnie, okażą się prorocze?

Jak dalej potoczą się losy polskiej piosenkarki? Czy Doda w końcu odniesie sukces?

Przekonamy się w najbliższym czasie.

foto: mwmedia.pl


foto: mwmedia.pl

Komentarze

Gość 4 czerwca 2012 01:08
Oby sczezła w ogniu piekielnym
Gość 2 czerwca 2012 23:40
i don't like doodaaa . ; <