Piątek, 23 grudnia 2011, 20:17

Nieudany LANS Anji Rubik

prawda
fałsz
Nieudany LANS Anji Rubik
Już wiadomo, że Anja Rubik na pewno nie wystąpi w kolejnej edycji programu „Top Model”. Chociaż oficjalnym powodem jej odejścia jest brak czasu na wzięcie udziału w innych projektach, okazuje się, że to tylko czubek góry lodowej.

Złe stosunki pomiędzy Anją a Joanna Krupą to żadna tajemnica. Rubik szykowała się na miejsce prowadzącej, z którego została wygryziona przez Joannę. Dla producentów programu kalecząca język polski seksbomba była bardziej dynamiczną i charakterystyczną postacią. Te cechy sprawiły, że to Krupa została przewodniczącą jury.

Później okazało się, że współpraca rozpoczęta od rywalizacji na castingu nie mogła układać się pomyślnie. Szerokim echem odbił się konflikt pań skoncentrowany wokół kwestii naturalnych futer. Efekt był doskonale widoczny dla wszystkich widzów „Top Model” – stosunki między Anją i Joanna można z powodzeniem określić jako zdystansowany chłód.

Jednak to, co ostatecznie zniechęciło polską top modelkę do udziału w kolejnej edycji programu jest to, że jej czas i praca z uczestniczkami nie są dostatecznie eksponowane w programie. Nie oszukujmy się – dla Anji udział w „TM” był sposobem, aby się wylansować.

Rubik sporo się natrudziła, aby nauczyć pokraczne z początku uczestniczki, jak godnie prezentować się na wybiegu. Jednak w ciętej i montowanej wersji telewizyjnej, w ogóle nie zostało to ujęte. Rubik sama musiała podkreślić swoją rolę mówiąc podczas finału, że przecież to ona uczyła je chodzić.

Rachunek zysków i strat jest prosty. Ogrom czasu przeznaczony przez Anję na pracę przy programie poszedł na marne. Nikt nie zobaczył tego, jak z ogromnym profesjonalizmem szkoli uczestniczki. Rubik nie uzyskała więc tego, po co tak naprawdę wzięła udział w programie. Nie widzi więc sensu dalszej współpracy z „Top Model”.

Komentarze

Gościówa 11 czerwca 2012 18:39
Ania to morderca zwierząt -.-
Gość 28 grudnia 2011 23:47
Anja ♥
Gość 28 grudnia 2011 15:57
no,żeby jeszcze tak nie sepleniła.
Gość 24 grudnia 2011 00:22
Anka jest super, ja ją lubię
Gość 23 grudnia 2011 21:44
Hyhy