Środa, 21 grudnia 2011, 17:36

Doda musi przeprosić "Super Express"!!!

prawda
fałsz
Doda musi przeprosić "Super Express"!!!
Gala Telekamery 2008 do dziś dnia odbija się echem. A na pewno odbiła się na Dodzie, która gościła na imprezie w sukni z tak dużym wycięciem i tak niewidocznymi, wpitymi w ciało majtkami, że Super Express zasugerował w moich materiałach prasowych, jakoby gwiazda nie miała na sobie wcale bielizny.

Co z tego wyszło? Gwiazda wytoczyła proces tabloidowi, Maja Sablewska, jej dawna menadżerka, jako grzywny zarządzała 100 tys. zł i przeprosin. Ostatecznie sąd przystał na 25 tys. Jednak, jak się okazuje, to nie koniec afery sprzed kilku lat, bowiem tym razem do głosu doszedł Super Express.

On również postanowił zagrać celebrytce na nosie. Tym razem to gazeta wytoczyła sprawę Dodzie. Piosenkarka po publikacji zdjęć z Gali opluwała tabloid i zarzucała, że zdjęcia są przerobione, a całe zamieszanie jest oszustwem. Niestety, pomyliła się… Prezentowany materiał był autentyczny, żaden grafik nie przyłożył kursora myszki do jej fotografii. Ostateczny wynik sprawy zaprezentował nam Super Express, w którym możemy przeczytać:

Dorota Rabczewska oraz jej była menadżerka Maja Sablewska muszą przeprosić "Super Express", za sugestie, że zdjęcie piosenkarki na okładce gazety z 2008 roku zostało zmanipulowane komputerowo. Doda ma opublikować przeprosiny na łamach Super Expressu. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest prawomocny.

No cóż, wnioskujemy, iż ostatecznym zwycięzcą pojedynku na „majtkowe spekulacje” jest jednak tabloid…

A.

Komentarze

Gość 22 grudnia 2011 00:54
dżizas
Gość 21 grudnia 2011 23:15
I dobrze jej tak... jakby mogła to by kase wyciągneła skąd się da. Żydowskie nasienie.
Gość 21 grudnia 2011 22:10
Przeciez widac ze ma gole krocze, kosc lonowa az swieci :D
Gość 21 grudnia 2011 20:12
czego mozna sie po mniej spodziewac...