Jolanta Kwaśniewska: "Gram w reklamie, aby wyprawić Oli piękne wesele"!

Jolanta Kwaśniewska, znana z dobrego gustu, stylu i powściągliwości, zagrała w reklamie „Rutinacea”. Dziwi to tym bardziej, że reklama nie jest najwyższych lotów – jest raczej banalna i przewidywalna. Wydaje się, że Jolanta Kwaśniewska jako osoba publiczna ma ogromny potencjał. Skoro włożono sporo wysiłku, aby namówić ją na zagranie w reklamie, to dlaczego jej twórcy nie podeszli do sprawy z większymi ambicjami?

Reklama nie wnosi niczego nowego i właściwie na miejscu Jolanty mógłby znaleźć się ktokolwiek inny. To co mówi totalnie nie ma polotu. Cały jej udział w tej reklamie byłby powodem do zdziwienia, gdyby nie fakt, że plany Oli Kwaśniewskiej co do ślubu z Kubą Badachem zaczynają nabierać coraz wyraźniejszych kształtów. Pani Jolancie na tyle zależy na tym, aby cała uroczystość była zorganizowana z pompą należną ślubowi prezydenckiej córki, że zgodziła się sprzedać swój wizerunek jednemu z koncernów farmaceutycznych.

Wprawdzie Jolanta Kwaśniewska ma stałą posadę w TVN Style, jednak to za mało, aby wyprawić dla Oli i Kuby piękną ceremonię. Pani Jolanta uważa, że zaślubinom tej pary powinien towarzyszyć przepych godny pałacu, w którym przecież kiedyś mieszkali.

Pozostaje jednak pytanie o to, jak teraz czuje się Ola stawiając swoją matkę w sytuacji, w której musi ona narażać swój nienaganny od lat wizerunek grając w najnudniejszej reklamie sezonu. Co Wy na ten temat sądzicie? Czy postawa Jolanty Kwaśniewskiej zasługuje na uznanie, czy jednak wolelibyście, aby pozostała przy „jedzeniu bezy łyżeczką”?

BF