Środa, 8 maja 2013, 11:01
Doda PRZERWAŁA MILCZENIE na temat przyrodniej siostry!
prawda
fałsz
foto: www.wmmedia.pl
w którym piosenkarka wypowiedziała się na temat swojej rodziny i zamieszania wokół przyrodniej siostry, Pauliny.
W końcu na łamach czasopisma WYJAŚNIŁA DOGŁĘBNIE CAŁĄ SPRAWĘ, mimo
że wcześniej odmawiała komentarzy na ten temat.
Byliśmy przygotowani na to, że pewnego dnia to być może trafi do mediów.
Nie sądziliśmy, że poinformują je same zainteresowane. Takie rzeczy powinno się załatwić w rodzinie. A to, w jakim stylu to zrobiły, POMOGŁO MI PODJĄĆ OSTATECZNĄ DECYZJĘ, ŻE NIE CHCĘ MIEĆ Z NIMI NIC WSPÓLNEGO. My już dawno to przetrwaliśmy. Znam mnóstwo rodzin, które uśmiechają się do sąsiadów i wyglądają na szczęśliwe, a życie im się sypie. U nas jest na odwrót. Mamy bardzo mocną więź i przede wszystkim patent na to, żeby przetrwać. Jesteśmy bardzo szczerą, oddaną i kochającą się rodziną. Każdy za sobą w ogień skoczy. Nikt mnie nie zbuntuje przeciwko mojemu ojcu.
Mamy racjonalne podejście do tej historii i tego zamieszania. - powiedziała Doda
Dodała jeszcze, że najbardziej jej szkoda rodziców, którzy są już starzy i nie są osobami publicznymi, jakim więc prawem ktoś ROZTRZĄSA ICH PRYWATNE ŻYCIE NA ŁAMACH KOLOROWYCH MAGAZYNÓW!
Bardzo ciepło opowiedziała też o swojej mamie : Mama jest z nas wszystkich najbardziej pokrzywdzona, bo jest osobą o największym sercu, która najbardziej się w tej sprawie poświęciła, a najbardziej dostała po tyłku. Moja mama jest chodzącym aniołem. Wiesz, że ona po tym wszystkim przez lata pomagała tej kobiecie, załatwiała pracę? Naprawdę pomagała na wszystkie sposoby, oddawała nawet moje ciuchy, z których wyrosłam, taki ma charakter.
Medialny szum jaki wywołała Paulina wraz z matką bardzo odbił się na zdrowiu Pawła Rabczewskiego, ojca Doroty i Pauliny. Tak przeżył całą tą historię, że o mało nie dostał wylewu i przez tydzień musiał leżeć w szpitalu.
Na koniec piosenkarka zapowiedziała, że tak tego nie zostawi i SPRAWĄ ZAJMĄ SIĘ PRAWNICY!
