Sobota, 17 listopada 2012, 13:00
NIGDY WIĘCEJ nie zagra w SCENIE SEKSU!
prawda
fałsz
Gwiazdkom z Disneya ciężko zerwać ze słodkim wizerunkiem. Gdy raz zagrają w jakimś filmie, później utożsamiane są z tą rolą i rzadko kiedy dostają bardziej ambitne propozycje. A kiedy już dostają, to nie wszyscy potrafią sobie poradzić z takimi rolami. O tym, że życie aktora nie zawsze jest usłane różami przekonała się ostatnio Vanessa Hudgens. Aktorka niedawno zakończyła pracę nad filmem Spring Breakers, który niedługo trafi do kin. Niestety jej rola wymagała zagrania wielu odważnych scen. Aktorka musiała więc zmierzyć się z nowymi wyzwaniami i nie wszystkie poszły jej jak z płatka.
Podobno gra w scenach seksu była dla Vanessy traumatycznym przeżyciem. Przed samą sceną gwiazda była bardzo zdenerwowana. Nie mogła się przełamać, a obecność kamery i ekipy tylko ją rozpraszały.
- Źle zniosłam nagranie zbliżenia. Po zakończeniu zdjęć zadzwoniłam do mojego menedżera i powiedziałam, że już nigdy więcej nie chcę tego robić. Po pierwszej scenie seksu w mojej karierze brzydziłam się sobą – wyznała gwiazdka w rozmowie z magazynem Glow.
Hudgens przyznała również, że nie potrafi przejść do porządku dziennego po tak intymnych scenach. Stwierdza, że to "wyniszcza emocjonalnie i człowiek obojętnieje". Aktorka prawdopodobnie przez długi czas nie zagra w filmach, które będą od niej wymagały takiego zaangażowania. Najpierw, jak sama stwierdziła, musi do tego dojrzeć.