Poniedziałek, 9 stycznia 2012, 00:01
Depresja rapera - 50 Cent nie chce dłużej żyć!
prawda
fałsz
Zachowanie 50 Centa martwi ostatnio jego fanów. Wpisy rapera na Twitterze sugerują znaczące obniżenie jego nastroju. Skarży się on na rozczarowanie, jakie spotkało go w związku z polityką, jaka panuje w amerykańskiej branży muzycznej.50 Cent napisał, że nie miałby nic przeciwko temu, aby niedługo umrzeć. Powiedział, że nie widzi już dla siebie przyszłości oraz, że zamierza zaprzestać promowania swojej twórczości. Czy to rzeczywiście depresja, czy raper chce po prostu wzbudzić zainteresowanie słuchaczy? Wydaje się, że w grę może wchodzić raczej to drugie wyjaśnienie. Założona w 2010 roku wytwórnia płytowa artysty, G-Note Records, przestała bowiem przynosić zyski.
Jeśli sytuacja finansowa 50 Centa jest rzeczywiście tak fatalna, jak to wynika z doniesień prasowych, to dlaczego nie weźmie się do pracy i nie nagra nowej płyty? Jego poprzedni krążek nosił tytuł “Before I Self Destruct” i został wydany w 2009 roku!
50 Cent jak przystało na twórcę hip-hopowego powinien wyrazić emocje, jakie w nim narastają za pomocą nowy utworów, a nie skarg wypisywanych na Twitterze. Dzięki temu mógłby uzupełnić swoje konto bankowe. Wydaje się więc, że ta cała „depresja rapera”, to jedynie zagrywka marketingowa, a on sam niedługo zaskoczy długo oczekiwaną kolejną płytą...
BF
:)