Poniedziałek, 26 grudnia 2011, 23:25

Wychudzona po więzieniu Orzechowska

prawda
fałsz
Wychudzona po więzieniu Orzechowska
Agnieszka Orzechowska tuż przed świętami opuściła więzienne mury nieco szczuplejsza i zdecydowanie uszczęśliwiona pierwszym haustem pachnącego wolnością powietrza.

Polską Angelinę do tego stopnia uradowało wyjście, że padła teatralnie na kolana i w blasku fleszy całowała z namaszczeniem ziemię – a w zasadzie lekko zmrożoną wówczas trylinkę. Wydało się to dość komiczne, tym bardziej, że zamknięta była tak krótki odcinek czasu, a nie całe lata

Pod bramą na Agnieszkę czekał jej ukochany z okazałym bukietem czerwonych, długich róż. Para długo przytulała się i całowała.

Agnieszkę tak rozgrzały emocje, że rozebrała się w minusowej temperaturze z kurtki i w topie bez rękawków paradowała przed bramą. Na końcu zakochani wsiedli do auta i odjechali.

Widać było, że Orzechowskiej nieco dopiekł pobyt za kratkami – schudła. Zazwyczaj kojarzy się ją jako kobietę w baaardzo dobrej kondycji. Czyżby więzienne jedzonko nie smakowało polskiej Angelinie? Oj, tak nam przykro…

A.









Komentarze

Gość 28 grudnia 2011 18:04
PYTAM SIE ,KTO I W JAKIM CELU PROMUJE TAKIE OSOBY Z MARGINESU??????????????????Co to za neews jest wogole???? Moze piszccie o KAZDYM KRYMINALISCIE ktory opuszcza mury wiezienne,co?!
Gość 28 grudnia 2011 16:16
zal tej babayy...a tak poza tym to niezbyt ciwkawe ujecia;/;/
Gość 27 grudnia 2011 21:40
Żenada!!!!!! Miała tylko na przepustkę wyjsc?
Gość 27 grudnia 2011 21:40
Zenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gość 27 grudnia 2011 15:59
Chyba zapomniała ubrać stanika :)
Gość 27 grudnia 2011 11:36
ale jaja
Gość 27 grudnia 2011 08:34
Szczupła jest ale ma męża haha