Czwartek, 18 października 2012, 12:34

Gessler UPOKARZA LUDZI!

prawda
fałsz
Gessler UPOKARZA LUDZI!
foto: mwmedia.pl
Magda Gessler i jej program "Kuchenne rewolucje" znalazł się w czołówce listy najbardziej ogłupiających programów opublikowanej przez Wprost. Prowadząca nie przejęła się za bardzo rankingiem tygodnika i wciąż wygłasza przed kamerami życiowe prawdy i rozwiązuje rodzinne konflikty.

Jakby tego było mało, Magda Gessler prowadzi również kolejny program kulinarny- "Masterchef". Show ma dość kontrowersyjną formułę, w której podstawą jest PONIŻANIE I UPOKARZANIE UCZESTNIKÓW poprzez ZJADLIWĄ I MIAŻDŻĄCĄ KRYTYKĘ ich sztuki kulinarnej, w której dopiero stawiają pierwsze kroki.

O tym, że formuła "Masterchef" narusza GODNOŚĆ UCZESTNIKÓW napisał dziennikarz i publicysta Piotr Semka w Uważam Rze.

- Od początku kucharze - uczestnicy konkursu - traktowani są, jakby byli na placu apelowym jakiejś karnej kolonii - pisze dziennikarz.

Publicysta krytykuje także zasady panujące w programie.

- Nie wiedzieć czemu, na wybór składników mają tylko 2,5 minuty i muszą podejmować decyzje przy wrzasku jednego z jurorów: "Tempo! Wybierajcie produkty, już! Czas leci!" - kontynuuje.

- Potem odbywa się podszyta sadyzmem celebra wzywania nieszczęśników przed oblicze jurorów. Wszystko garnirowane "miłymi" pytaniami Magdy Gessler kierowanymi do twórców dań - w stylu: "A nie będę pluć?". Gdy do gotowania wkracza czynnik rywalizacji, upokarzania tych, którzy robią coś nie tak, czuję jakąś niestosowność, pojawia się jakiś zgrzyt. W "Master Chef" ćwiczy się i upokarza tych, którzy dopiero stają w kulinarne szranki - kończy Semka.

Nie raz na wizji widzieliśmy, jak uczestnicy płaczą, załamują się i wątpią w swoje umiejętności. Wszystko za sprawą miażdżących komentarzy jury. Czy Wy też uważacie, że sędziowie traktują uczestników zbyt ostro?

Komentarze

Gość 29 października 2012 02:14
sława i kasa uderzyła do bani i takie są skutki ... Ciekawe jacy Oni by byli jak by ich tak traktowano .