Sobota, 10 grudnia 2011, 17:47
Ania Bałon NISZCZY kreacje za 20 tys. Euro!
prawda
fałsz
Finał drugiej edycji programu „Top Model. Zostań modelka”… W studio na żywo trzy piękne finalistki, jury oraz miliony widzów przed telewizorami. Wspaniałe dziewczyny, zachwycające kreacje, ale też… stres i negatywne emocje. Największy upust dała im Ania Bałon. Niezdrowy stres zawładnął każdą cząstką jej ciała, pozbawiając modelkę kontroli nad zachowaniem.
Podczas pokazu na żywo, w olśniewającej kreacji potknęła się i naderwała sukienkę słynnego na całym świecie projektanta George’a Hobeika.
Niby drobna wpadka, ale dobitnie ukazuje ona brak opanowania emocji oraz totalny brak profesjonalizmu
w poruszaniu się po wybiegu. Na dodatek, brak szacunku dla pracy wybitnego projektanta.
A co na to sam projektant? Nie komentuje tej sytuacji. Robi dobra minę do złej gry. Ale zdecydowanie nie jest z tego powodu zadowolony, bo kreacja została nieodwracalnie zniszczona.
A warta była, bagatela, 20 tys. Euro, czyli ok. 90. tysięcy polskich złotych. Ania wykazała się prawdziwym talentem… do niszczenia kosztownych kreacji.
Stylistka programu „Top Model”, Malwina Wędzikowska, w rozmowie z TVN próbuje załagodzić sytuację:
„Wiadomo, że podczas takiego show udziela się stres. Ania była zdenerwowana, niechcący nadepnęła na sukienkę i naderwała ją obcasem.”
Biorąc pod uwagę feralne wydarzenie i druzgocącą przegraną, finał programu „Top Model” nie należał
do najszczęśliwszych dni w życiu młodej modelki.
Uważasz, że Ania powinna ponieść teraz koszty?
DN
!
rzecz 2. Ani nie można jeszcze nazwać profesjonalistką, jak to próbujecie czynić.
Rzecz 3. To, że koszt kreacji to 20 tys. euro, wcale nie znaczy, że jest ona tyle warta.
Rzecz 4. Nie pokazujcie niechęci do Ani tak beznadziejnymi wpisami, bo to żenada.
Dziękuję.
nie zrobiła tego specjalnie. takie rzeczy się zdarzają /