Piątek, 18 maja 2012, 14:00
Młynarska woli Włochów!
prawda
fałsz
Znana dziennikarka, Agata Młynarska, nigdy nie była seksbombą. Kariera zawsze była dla niej ważniejsza niż wygląd i poczucie własnej wartości. Kilka lat temu, Agata przeżyła nawet załamanie nerwowe. Bardzo długo nie mogła dojść do siebie. Na szczęście kryzys minął, a dziennikarka wygląda jak nowo narodzona. Co odmieniło życie celebrytki? Jak wyznała w jednym z wywiadów, to wyjazd do Włoch sprawił, że znów poczuła się atrakcyjną kobietą„Tam mężczyźni nie mają oporów by prawić kobietom komplementy. Miałam ogromną frajdę w szykowaniu się do pracy, malowaniu, kręceniu loków, zakładaniu kiecek i wysokich obcasów. Faceci sięgali mi wprawdzie do ramion, ale byli szarmanccy i rozpływali się w zachwytach. Na każdą kobietę to działa jak najlepsza terapia. Gdy rano przychodziłam z koleżankami do pracy, pięciu Włochów od wejścia witało nas słowami: „La bella, la bella”. Kiedy słyszysz to po raz dziesiąty, myślisz sobie, że coś w tym musi być. I jesteś uskrzydlona. W dużej mierze dzięki moim włoskim kolegom odważyłam się wskoczyć w obcisłe kiecki i odważniej eksponować kobiecość”.
Przypomnijmy, że dziennikarka za granicą pracowała trzy lata, jako producent kreatywny polskiej wersji „Rekordów Guinnessa”. Całkowita przemiana sprawiła, że Agata już nie ma kompleksów. Zmieniła styl ubierania, fryzurę, a przede wszystkim sposób myślenia.
Jest zupełnie inną kobietą. Wyznała, że zakochała się we Włoszech i tamtejszych mężczyznach. Czyżby dziennikarka planowała kolejną wyprawę za granicę, w poszukiwaniu wymarzonego Włocha?