Czwartek, 27 października 2011, 15:15

Liczy na orgazm podczas porodu

prawda

fałsz

foto: Andras Szilagyi/mwmedia.pl

Anna Mucha ani przez chwilę nie wstydziła się swojego ciążowego brzuszka. Przyszła mama z dumą pokazywała go na wszystkim imprezach, podkreślając swoje krągłości obcisłymi strojami. Nie dziwi więc to, że postanowiła wziąć udział w sesji zdjęciowej dla VIVY.

Oprócz zdjęć z brzuszkiem Anna Mucha udzieliła obszernego wywiadu Piotrowi Najsztubowi dotyczącego swojego błogosławionego stanu. Aktorka zdradza, jak do końca nie mogła uwierzyć, w to co się dzieje:

Jako pierwsza domyśliła się na planie „Prosto w serce” Agata Kulesza. Urósł mi biust, stał się pełniejszy i jędrniejszy. I na planie Kulesza mówi do mnie, cytuję: „Mucha, przecież to niemożliwe, żeby w twoim wieku tak cycki rosły…”. Odpowiedziałam: „Kulesza, daj spokój, zawsze miałam duży biust”. A ona dalej: „Nie, no Mucha… to jest niemożliwe! A może ty jesteś w ciąży?”. Spojrzała się na mnie i mówi: „E… nie, ty nie”, i wyszła z garderoby. No i wtedy wykonałam pierwszy telefon pod tytułem: „Kochanie, kup może test po drodze, jak będziesz wracał”.

– Test Ci powiedział?

Anna Mucha: Test ciążowy to znak równania z rzeczywistością. Potem oczywiście robiłam kolejne testy, gdzieś tak przy szóstym zaczęłam…

– Wierzyć?
Anna Mucha: Wierzyć chyba jeszcze nie, zaczęłam myśleć, że to się może dziać naprawdę. Więc po szóstym zadzwoniłam do swojego lekarza.

Aktorka znana z serialu "M jak Miłość", czy "Prosto w serce" opowiedziała Najsztubowi także o tym, jak się czuje będąc w ciąży.

Lubię, jak się we mnie rusza. Jakbyś połknął żywego karpia w całości. Ma swoje pory, kiedy się rusza i lubię te momenty, bo mi daje znać, że wszystko jest w porządku.

Na koniec Mucha przyznaje, że liczy na orgazm przy porodzie:

Kobiety przy porodach mają możliwość przeżycia superorgazmu. I ja mam zamiar się o tym przekonać.

Jak myślicie, czy Ani uda się doświadczyć takiego "niesamowitego" przeżycia?