Sukces w zamian ZA SEKS!

prawda

fałsz

foto: Forum

Joanna Krupa w końcu zdobyła to, czego tak bardzo pragnęła - sławę w Stanach Zjednoczonych. Co z tego, że media na oceanem piszą o jej rozbieranych zdjęciach, czy dwuznacznych sesjach reklamowych dla PETA. Co z tego, że oskarżają ją o bycie luksusową prostytutką i wyśmiewają jej bójkę w tandetnym reality show. Najważniejsze, że w ogóle piszą!

Z takiego założenia wychodzi chyba modelka, bo w końcu w show biznesie każdy, nawet zły pijar jest dobry. Joanna nie zamierza "tracić swojej dobrej passy" i tylko podsyca krążące w zagranicznych mediach doniesienia i plotki. Kiedy tabloidy oskarżyły ją o bycie luksusową prostytutką, w wywiadzie POCHWALIŁA SIĘ, że PRODUCENCIE proponowali jej ROLE W ZAMIAN ZA SEKS, ale podobno nigdy z nich nie skorzystała.

- Bywało, że producenci filmowi obiecywali, że jeśli pójdę z nimi do łóżka, zostanę gwiazdą. Nigdy nie skorzystałam - zapewnia Krupa.

Jakby tego było mało, Dżoana dodała również, że identyczną propozycję złożył jej wokalista zespołu Maroon 5. Jednak ona odmówiła, bo "seks nie jest jej trampoliną do kariery"...

- Kiedyś zadzwonił do mnie Adam Levine, wokalista zespołu Maroon 5. Zaproponował mi udział w teledysku do utworu "Wake Up Call". Szczegóły chciał omówić przy kolacji... Okazało się, że miałam z nim zagrać sceny seksu. Nie chciałam. Nie chciałam iść łatwą drogą. Każdy znajduje swój sposób na karierę. Nie oceniam Kim i Paris, chociaż sama nigdy czegoś takiego bym nie zrobiła. Nie używałam i nie używam seksu jako trampoliny do kariery - mówi Joanna.

W świetle jej doniesień dziwnie wyglądają jej ROZBIERANE SESJE do magazynów dla panów. W końcu NAGIE ZDJĘCIA to bardziej "szlachetna" trampolina do kariery niż seks...