Wojewódzki: Jak ja bym CIĘ CAŁĄ MYDLIŁ!

prawda

fałsz

foto: mwmedia.pl

Spełniło się największe marzenie Natalii Siwiec. Celebrytka wystąpiła w programie Kuby Wojewódzkiego. Nie zabrakło rozmów o seksie, trójkątach, dwuznacznych podtekstów, głupiego chichotania i flirtowania na wizji.

Jeśli Siwiec chciała podtrzymać wizerunek "głupiutkiej i naiwnej blondynki" to wyszło jej znakomicie. Pytania zadawane przez Wojewódzkiego były tendencyjne i oklepane, ale ona również nie błysnęła intelektem i dowcipem. Ciągle tylko chichotała i zachowywała się bardzo nienaturalnie.

Podniecona celebrytka co chwila poprawiała się na kanapie, poprawiała swoją sukienkę i raz po raz zmieniała pozycję swoich długich nóg.

To z kolei nie umknęło uwadze prowadzącego, który patrzył na nią jak wygłodniały pies. Nikogo więc nie zdziwiło kiedy w końcu nie wytrzymał i wypalił:

- Ale ty masz delikatne te, te... Och jak ja bym cię całą mydlił!

Natalia udała głupiutką i odpowiedziała, że specjalnie ubrała taką długą sukienkę. Przyznała również, że kręci ją sława i zainteresowanie fotoreporterów:

- Byliśmy ostatnio na premierze, i to mnie fotoreporterzy nie odstępowali na krok! Zajebiście, że tak wyszło - podsumowała swoją popularność.

Dalsza część rozmowy też nie wypadła zbyt dobrze. Były teksty ociekające seksem, a atmosfera w studio wydawała się niezwykle napięta. Natalia wciąż słodziła prowadzącemu i zachowywała się jak zakochana nastolatka - infantylnie i dziecinnie.

Celebrytka przyznała, że Wojewódzki mógłby ją uwieść i że mogłaby z nim być! Kiedy Wojewódzki zapytał, co na to jej mąż, odparła: "Spoko nie przejmuj się, on jest wyluzowany"

Szczerości, otwartości i urody nie można jej odmówić, ale cała reszta, łącznie z prezentowaniem swoich "intelektualnych możliwości" - do poprawy!

Ćwiczyła SZEŚĆ GODZIN DZIENNIE! Nie miała czasu dla dziecka?