Piątek, 31 sierpnia 2012, 11:21
Górniak WALCZY o dziecko!
prawda
fałsz
Wygląda na to, że Edyta Górniak i Dariusz Krupa znów spotkają się w sądzie. Wokalistka chce ograniczyć prawa rodzicielskie byłemu mężowi. Edyta zdecydowała się na tak drastyczny krok po tym, jak Alan uległ wypadkowi na placu zabaw. Chłopiec był wtedy pod opieką babci - matki Dariusza Krupy. Piosenkarka uznała, że nieszczęśliwy wypadek to przykład nieodpowiedzialności ojca Alana. Dodała również, że od dłuższego czasu martwi się o bezpieczeństwo swojego syna.
W wywiadach Górniak podkreśla, że Alan mieszka raz z nią, raz z ojcem, co nie wpływa na niego korzystnie. Podobno chłopiec wraca od taty "inny, niż go pożegnała". Górniak zarzuca byłemu mężowi, że rozpieszcza syna, kupując mu masę prezentów, by wynagrodzić całą zaistniałą sytuację.
To z kolei źle wpływa na jej autorytet rodzicielski, ponieważ jak sama wyznała : "Ja daję mu bezwarunkową miłość, ale nie obdarowuję prezentami, by wynagrodzić to, że nie mieszka z obojgiem rodziców. Staram się trzymać w domu dyscyplinę, choć pewnie popełniam błędy".
Batalia między byłymi małżonkami trwa w najlepsze. Tym razem jednak na szali jest los ich syna - Alana. Ktokolwiek zwycięży w tej walce, chłopiec i tak będzie poszkodowany.