Justin Bieber znów łamie prawo!

prawda

fałsz

foto: facebook.com

Słynny amerykański gwiazdor, Justin Bieber, ma ostatnio poważne kłopoty z prawem. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, jak nastolatek pobił fotografa, za co groziło mu więzienie. Na szczęście sprawa rozeszła się po kościach, a nastolatek obiecał, że już nigdy nie popełni tego samego błędu.

Niestety, jego wybuchowy temperament bardzo szybko dał o osobie znać. Tym razem nie pobił nikogo, ale znów zadarł ze stróżami prawa. Jak donosi portal tmz.com, kilka dni temu,Bieber został zatrzymany przez policję za niebezpieczną jazdę samochodem. Młody celebryta, uciekając przed paparazzi, złamał wiele przepisów drogowych i stworzył zagrożenie dla innych.

Świadkowie twierdzą, że pędził jak zawodowy rajdowiec. Ponoć w obszarze z ograniczeniem prędkości do 50 km/h, Bieber jechał swoim hybrydowym cackiem ponad 160km! Policja, która zatrzymała gwiazdora, ukarało go bardzo wysokim mandatem. To oczywiście nie spodobało się Bieberowi, który zaczął dyskutować z mundurowymi i tłumaczyć się, że to wszystko wina fotoreporterów. Na nic zdały się żale nastolatka.

Zobaczcie jak przebiegała cała akcja. Myślicie, że i tym razem ulubieniec nastolatek nie poniesie żadnych konsekwencji? Za brawurową jadę, która zagraża życiu innych, grozi areszt i utrata prawa jazdy.