Mroczne dzieciństwo Nicki Minaj!

prawda

fałsz

foto: facebook.com

Życie wielu celebrytów nie jest usłane różami. Pieniądze i sława dają krótkotrwałe szczęście, ale nie wymazują z pamięci przeszłości. Zwłaszcza jeśli ta przeszłość wcale nie była kolorowa. Nicki Minaj to kolejna gwiazda, która zdradza swoje traumatyczne dzieciństwo.

W programie Nightline, artystka ze łzami w oczach wyznaje, że była wielokrotnie bita i poniżana przez ojca alkoholika.

„Chciałam go zabić! Marzyłam o jego śmierci i życzyłam mu, aby jak najszybciej umarł. Często baliśmy się o życie naszej mamy, bo ojciec był bardzo agresywny i brutalny. Potrafił wpaść w szał i nic nie było w stanie go uspokoić. Wiele razy zbił mnie tak mocno, że mama zabierała mnie na pogotowie”.

To naprawdę straszne! Nicki nie miała łatwego życia. Jak sama wspomina, bała się nie tylko o siebie, ale i o mamę. Trauma z dzieciństwa sprawiła, że wokalistka do dziś ma lęki

„Moja mama często zostawiała mojego tatę, bo strasznie nas traktował, ale zawsze wracała. Któregoś razu podczas jazdy samochodem wypchnął mamę i wlókł za samochodem jakieś 2 przecznice. Od tego czasu mam pewną paranoję... Gdziekolwiek jestem, drzwi muszą być zamknięte - to jedyny sposób ochrony”!

Najzabawniejsze jest to, że ojciec gwiazdy wcale nie przyznaje się do złego traktowania córki. Wręcz przeciwnie, czuje się bardzo urażony jej wypowiedzią! Jak twierdzi nadal kocha Nicki i chce ją wspierać w codziennym życiu.

Zapewne ojciec wokalistki darzy szczególnym uczuciem nie ją, ale jej miliony! To zaskakujące, jak pieniądze zmieniają ludzi.