Poniedziałek, 24 października 2011, 14:49

„DUPY MI NIE URWAŁO”

prawda
fałsz
„DUPY MI NIE URWAŁO”
foto: Andras Szilagyi/mwmedia.pl
Agnieszka Chylińska może i zmieniła image i rodzaj wykonywanej muzyki, ale wciąż pozostaje sobą. Jurorce programu „Mam talent” na usta cisną się ostre słowa, zupełnie jak kiedyś.

A wszystko przez chippendalesów z grupy VIP 54. W odcinku na żywo, po ich występie, Chylińska użyła mało cenzuralnego stwierdzenia. Najwidoczniej nadzy, atletycznie zbudowani panowie, nie porwali wokalistki swoimi klatami.

Początkowo, na castingach do "Mam Talent", striptizerzy przyciągnęli uwagę jurorów, którzy postanowili dać im szansę. Faceci tańczący w szkockich spódniczkach trafili do półfinału. Jednak swoim występem w pierwszym odcinku na żywo rozczarowali oceniających. Banalny układ taneczny obfitujący w gołe torsy, naprężone mięśnie i muskuły nie przypadł do gustu nikomu.

Jednak najbardziej znudzona całym przedstawieniem była właśnie Chylińska, która stwierdziła, że „to już jednak widzieliśmy. Dupy mi nie urwało”. Myślicie, że w Agnieszce drzemie jeszcze jej dawne, drapieżne „ja”? Po tych słowach można uwierzyć, że tak!

Komentarze

Gość 26 stycznia 2012 23:17
ja tez ;)
też Aga 19 stycznia 2012 23:37
kocham cie Aga niezmiennie od lat