Czwartek, 16 maja 2013, 12:01
Sztaba POŻAŁOWAŁ żonie podróży poślubnej
prawda
fałsz
Ślub Sztaby i Doroty Szelągowskiej (córki K. Grocholi) ma być bardzo wystawny. Zjedzie się śmietanka warszawskich salonów. Chociaż na ślub Sztaba pieniędzy nie żałuje, to już na podróż poślubną nie zamierza wydać ani grosza. Dorota będzie musiała obejść się smakiem.Ślub pary nie schodzi z czołówek kolorowych gazet od kilku miesięcy. Magazyny chętnie rozpisują się na temat ekskluzywnego hotelu, w którym odbędzie się wesele oraz liście zaproszonych gości. Świadkową ma być NATALIA KUKULSKA, a w ogrodzie mają się pojawić białe pawie, specjalnie na ten dzień przywiezione zza granicy.
Czar prysł, kiedy okazało się, że Sztaba żałuje partnerce pieniędzy na podróż poślubną. Tłumaczy to ... PRACĄ! Jak twierdzi, tuż po ślubie wraca do codziennych zajęć. Jest zawalony pracą i nie zamierza z niej zrezygnować nawet dla świeżo poślubionej małżonki. Jak twierdzi Dorota, ona sama też ma sporo obowiązków i jest jej to na rękę. Może po prostu nie chce urazić Adama.