Wtorek, 30 kwietnia 2013, 11:18
Alan Andersz SZUKA PRACY
prawda
fałsz
Obecnie jest jurorem w trzeciej edycji tanecznego show "Got to Dance", która niedługo się skończy. Ma być kolejna edycja, jednak producenci planują zmiany w jury. Z pewnością nie będzie już Joasi Liszowskiej, bo wyjeżdża za ukochanym do Szwecji czytaj tu. Co z resztą jurorów ?Czy przedłużą kontrakt z Alanem? Juror nie chce bezczynnie czekać na decyzję i już teraz rozgląda się za nową pracą. Wypytuje znajomych czy mieliby coś dla niego w tej branży. Teraz jest uwielbiany przez publiczność programu, ale możliwe, że producenci będą chcieli odświeżyć show.
Andersz przygodę z telewizją zaczął szybko (11 lat) i od razu się okazało, że kamera go lubi. W wywiadach jednak zawsze podkreśla, że nie lubi być rozpoznawany na ulicy. Męczy go jak sam to określił "bycie małpką w zoo", a popularność bardziej go przytłacza niż cieszy.
Jak widzimy nie jest chyba mu z tym aż tak źle, skoro tak usilnie chce utrzymać się w branży. Kolejnym powodem do szukania pracy właśnie w show biznesie mogą być pieniądze. Dzięki polsatowskiemu programowi żył na wysokim poziomie, ciężko byłoby mu teraz żyć zarabiając średnią krajową.