Niedziela, 4 grudnia 2011, 13:04
„Darski jest PROWOKATOREM”!
prawda
fałsz
Andrzej Piasek Piaseczny udzielił obszernego wywiadu na temat Nergala. Z jednej strony ma go za przyjaciela, z drugiej zaś krytykuje jego muzykę i postawę. Czy przyjaciele właśnie taką rekomendację wystawiają sobie wzajemnie w prasie?„W programie Adam jest grzeczny jak pszczółka Maja” – opisuje zachowanie swego kolegi-jurora Piasek. Odczucia na temat lidera zespołu Behemot są jednak bardzo ambiwalentne. Pochwala go za artystyczny upór, a jednak nie uznaje jego utworów za źródło większych emocji.
„Darski jest prowokatorem” – mówi Piasek.
Na pytanie, czy zazdrości Nergalowi, ponieważ ten w pewnym sensie zajął jego miejsce i przyćmił osobę Piasecznego w programie, Andrzej odpowiada dość zawile. Tłumaczy, że on za bardzo tłumów i sławy nie lubi, zaznacza, że nie raz już powracał na estradę, a inni artyści bezpowrotnie z niej znikają. Napomyka też, iż dzisiaj „w Polsce gwiazd nie ma”! Pije do Adama? Pytania o niego nazywa wprost śmiesznymi. Czyżby jednak cień zazdrości? Twierdzi, że z nim „nie wojuje”, a jednak wciąż podkreśla, że w niektórych znajomościach należy „zachować rozsądek”. Gdzież więc ta szumna przyjaźń?
Jeżeli już rozważamy sprawę trenerstwa Piasecznego w programie „The Voice of Poland”, zastanówmy się, czego może nauczyć swoich podopiecznych? Artysta jednego stylu muzycznego, opiewany daaaawno temu przez tłumy nastolatek, a nie cenionych krytyków. Pamiętacie jego żenujący występ na Eurowizji w 2001 roku, gdy po porażce zniknął na 4 lata? No właśnie…
Cóż, życzmy powodzenia początkującym muzykom pod jego skrzydłami, bo na nauczyciela raczej liczyć nie mogą…
Czy Wy chcielibyście dostać się do grupy Andrzeja? Jak oceniacie jego przyjaźń z Nergalem i sposób, w jaki Piasek go podsumował? Masz prawo do własnej opinii! Załącz ją właśnie teraz!
Anna
Podobne artykuły
dhjbyhad 27 stycznia 2012 01:02
...
Gość 11 grudnia 2011 01:02
Piasek sie teraz chce wypromowac na Nergalu. Przeciez Andzrej nie umie śwpiewac tlko wyje jak chlopczyk
Gość 11 grudnia 2011 01:02
zgadzam sie z tym artykulem