Już nie żyjesz, su**ko!

Informacja o tym, że Justin Bieber zrobił dziecko swojej fance w ciągu kilku godzin obiegła chyba całą kulę ziemską. 20-letnia Mariah Yeater, która jest matką niemowlaka zgłosiła się do magazynu "Star" twierdząc, że to dziecko piosenkarza. Dziewczyna jest nawet gotowa poddać się testom na ojcostwo.

Swoimi doniesieniami, młoda kobieta sprowadziła prawdziwą burzę z piorunami na swoją głowę, ponieważ rozzłościła fanki Justina na całym świecie. W sieci pojawiły się gniewne wpisy, w których fanki grożą dziewczynie śmiercią...

Nagonka na matkę dziecka trwa głównie na serwisach społecznościowych. Czytając wypowiedzi „fanów” Biebera trzeba poważnie zastanowić się nad ich stanem psychicznym, ponieważ niektóre z nich są po prostu fanatyczne.

Mogłabym zabić tę szmatę. Jak ona śmie go atakować? Już nie żyjesz, suko - napisała jedna z fanek.

Inna dodaje:

Na górze róże, na dole fiołki, odwal się od Biebera, bo jego fani cię zabiją!

Sam zainteresowany sprawy na razie nie komentuje. Wręcz przeciwnie Bieber i jego menadżer twierdzą, że jeszcze nie zdążyli zapoznać się z pozwem sądowym, który dziewczyna złożyła w sądzie.

W sieci masowo powstają strony poświęcone groźbom kierowanym do matki dziecka. Wystarczy przeczytać kilka pierwszych postów, aby przekonać się, że to nie są żadne mrzonki i że fanki Justina nie cofną się przed niczym.

A Wy co myślicie o zachowaniu fanek Biebera? Choroba psychiczna, skrajny fanatyzm?