Gender w szkołach

W związku z popularyzacją tematyki gender, czyli badania płci kulturowej politycy z Twojego Ruchu wnieśli kontrowersyjny projekt nowego przedmiotu w szkołach. Ich zdaniem biorąc pod uwagę współczesne problemy Polaków (bezrobocie, umowy śmieciowe) bardzo ważne jest pozwolenie dzieciom na samodzielne określenie swojej płci.

Politycy przewidują wprowadzenie do programu nauczania od 1 klasy szkoły podstawowej przedmiotu o nazwie gender. Na lekcjach uczniowie mieliby możliwość przebierania się w ubrania przypisane kulturowo do przeciwnej płci. I tak chłopcy musieliby obowiązkowo zakładać sukienki i bawić się lalkami, dziewczynki zaś zakładać garnitury i oglądać mecz przed telewizorem. Po takim eksperymencie dziecko otrzymać ma ankietę, która pozwoli mu wybrać jaka płeć bardziej mu odpowiada.

Politycy Twojego Ruchu zakładają, że takie zajęcia mają być obowiązkowe. Wyższe oceny mają otrzymywać dzieci, które zdecydują się na zmianę płci i mają być one brane pod uwagę podczas wyliczania średniej. Jeśli Janusz Palikot zostanie nowym ministrem edukacji, zgłosi postulat usunięcia ze szkoły religii i zastąpienie go przedmiotem gender. Politycy Ruchu bardzo entuzjastycznie wyrażają się o tym pomyśle, twierdząc, że podobne programy nauczania z powodzeniem funkcjonują w Holandii czy innych rozwiniętych krajach.

Jak do tych doniesień odnoszą się rodzice? Oczywiście jednoznacznie negatywnie, badania opinii publicznej wykazały też znaczny spadek poparcia dla partii Twój Ruch, którą najwyraźniej poniosły wodze fantazji. Miejmy nadzieje, że ugrupowanie trochę złagodzi swój program, wyborcy oczekują przecież rozwiązania ich realnych problemów, a nie tworzenia kolejnych wydumanych ideologii.